Emma Watson - Hermiona

Miła dziewczyna. Podobnie do Ruperta nie uważa się za gwiazdę. Nie przechwala się lecz na pewno jest osobą medialną. Reżyser nie narzekał, wręcz chwalił, bo w scenach z jej udziałem nie musiał zwracać uwagi na grę i przezrywać nagrywania filmu. Lubię jej postać. Fantastycznie wykreowała Hermionę topiącą się w książkach, która od czasu do czasu może zaskoczyć. Nie zdarzyło mi się jej przyłapać na sztucznej grze (no, może ta scena obściskiwania się z Harry'm w III części Wink

). Jest cool...

Masz racje Cornee...Hermiona jest w porzadku. Polubiłam ja odrazu głównie z jednego powodu. Very Happy

Chodzi o jej wlosy. Odrazu rzuciła mi sie w oczy, ponieważ ma taką sama fryzurę jak ja. Laughing

To bylo naprawde wielkie, ale mile zaskoczenie, kiedy pierwszy raz poszlam na film. Wink

Właśnie to sprawilo, ze polubiłam Hermionę.

Emma gra dobrze, a jej texty mogę powtarzać i powtarzać (po angielsku oczywiście). Niestety nie przeadam za nią jako za osobą (chociaż jej nie znam), ale wydaje mi się, że jest przemądrzała. Zresztą słyszałam kiedyś, że ona jest najbardziej nielubianą aktorką w UK.

Mi ogólnie Emma też się podoba, ale w niektórych scenach z "Więźnia Azkabanu" wypadła trochę ... eee ... sztucznie. Jakaś taka była ... nieprzekonywująca ogólnie mówiąc. Lubię ją jako osobę. Aktorką jest niezłą

Bardzo ją lubię. Ale nie dorasta do pięt Ginny...