Skąd jesteśmy?

Właśnie. skąd jesteśmy :P? powiedzcie, skąd pochodzicie, może opiszcie swoje miasto albo coś ;).

ja mieszkam w Zielonej Górze, zwanej przez co poniektórych Zieloną Dziurą ;). faktycznie, zbyt wiele ciekawych miejsc tu nie ma, chociaż lubię swoje miasto ;). jest wystarczająco duże, by się w nim nie zanudzić, i wystarczająco małe, by w razie czego móc pójść gdzieś na pieszo. jesteśmy miastem pół-wojewódzkim, cyzm bardzo się szczycimy :P. i przez to nie lubimy Gorzowiaków - bo drugie pół władz mają oni ;)...

Atuś

Ja jestem z Oławy, niewielkiej miejscowości koło Wrocławia.

Dziura totalna Very Happy

Ale jak ktoś chce niech przyjeżdża Wink

night

Mieszkam w Tomaszowie Mazowieckim.

Najbliższe duże miasto to Łódz (50 km).

Luthien

A ja niestety w Warszawie.

Lena

Oh u mnie sprawa ma sie tak. Mieszkam we wsi Smolnica. Jest to miejce oddalone od Gliwic o 14 kilometrów za to około godziny drogi od Katowic. Mam nadzieję, że taki obraz ułatwi wam zlokalizowanie mojego miejsca zamieszkania. W Smolnicy nie ma niczego czym można sie poszczycić. Żadniej dyskoteki, kregielni ale za to dużo lasów i przednia zabawa w remizie strażackiej, niczym nie odbiegajaca od tych miastowych. Wszystkich żądnych pieszych wycieczek na pewno skuszą nasze lasy. Podobnie grzybiarzy. Jest w sumie miło i przyjemnie.
Nie narzekam na swoją wieś i chyba bym sie nie zamieniła.

Pozdrawiam
Am

Mieszkam w Świnoujściu, na wyspie Uznam (po tej polskiej stronie). Kraina geograficzna: Kraina Czterdziestu Czterech Wysp. Ach, jestem Wyspiarzem ;>.
Całkiem blisko mam do Międzyzdrojów i okolic. Półtorej godziny drogi od Szczecina.
Na mapie: woj. zachodniopomorskie. Na lewo i w górę, aż znajdziecie ;p.

Uwielbiam swoje miasto, kochamkocham! Zero atrakcji, kin ani nic, ale... no, po prostu byście musieli spędzić tu wiosnę, zimę i jesień, żeby uwierzyć, że to miasto JEST piękne (;.

A lato? Jupek co z latem? Razz

Ja tam mieszkam w Mysłowicach :] Co moge o nim powiedzieć? Szczerze to mieszkam tu od, no powiedzmy 1,5 roku. Wiem, że trzeba tu uważać, bo za bezpiecnie nie jest. Mamy paru olimpijczyków, szkołe sportową do której uczęszczam [blee], ten zespół Myslovitz, gitarzysta chodził do naszej szkoły [dziś w bibliotece oglądałam kroniki - nie był ładny, wiezcie mi], nawet często mamy koncerty [nie wiem skąd oni sie u biorą :/ znaleźli wogóle drogę?]. Mysłowice składają się głównie z lasów [ok. 75%]. I nic ciekawego... A i pełno maratończyków biega po parku, ale to już inna historia...

Triss napisał:

A lato? Jupek co z latem? :P

Lato nie jest takie piękne jak złota, polska, świnoujska jesień, wiosna czy zima.
Zima też słabnie. Kiedyś były cudowne zimy, cały park w śniegu, białe drzewa, białe drogi, wszystko białe... Nasz znajomy, który mieszka w Danii, kiedyś przyjechał do Świnoujścia, na zimę właśnie (bo jego mama tu mieszka, wiecie, rodzinne święta). I co stwierdził? Że takiej pięknej zimy dawno nie widział - nie widział piękniejszej.
Na wiosne jest u Nas CUDOWNIE! Park jest wręcz oczojebnie zielony (;.
A jesień... Wielokolorowe liście, słoneczko, chłodny wiaterek, prawie nigdy nei ma deszczu, lepiej niż latem.

letty z (prawie) krakowa.

emm, dziurą to to nie jest, choć straszne korki dają popalić. XD

a chciałabym mieszkać na wsi... albo nad morzem. (;

Ja mieszkam w Opolu (dziura z mażonetkami co rok :/)

Zadupie obok Asia_tal:)